Ostra białaczka limfoblastyczna

Antoś Krawczyk jest 6-letnim chłopcem.
Mieszkamy w miejscowości Poddębice, gdzie na co dzień Antoś uczęszcza do Publicznego Przedszkola im. Króla Maciusia Pierwszego do grupy wspaniałych przedszkolaków.
Jesteśmy 5-osobową rodziną. Antoś ma dwójkę starszego kochającego rodzeństwa. Brat i siostra są dla niego ogromnym autorytetem i drogowskazem w sprawach dorastającego, ciekawego życia chłopca. Rodzinnie mamy wspólne pasje, rozwijamy zainteresowania i staramy się spełniać marzenia… Lubimy wspólne wyjazdy, nieoceniony czas, który jest dla nas i chwile, które pozostają na długo w pamięci.
Podczas ostatniego przedstawienie w przedszkolu z okazji „Dnia Mamy i Taty”, Antoś narzekał, że boli go głowa. Pierwsze myśli wówczas nie odbiegały od wcześniejszych sytuacji, których z perspektywy czasu było wiele - „Pewnie jakaś infekcja”. Jak każde małe dziecko z jednego przeziębienia się wyleczył, a kolejne już mieliśmy u drzwi. Był tego dnia trochę osłabiony. Po zajęciach przedszkolnych częściej się pokładał, nie miał chęci do zabawy.
Około 2-3 tygodnie przed diagnozą zmagał się ze stanami podgorączkowymi trwającymi nie dłużej niż dwa dni. Wtedy jeszcze nie zdawaliśmy sobie sprawy z tego, że organizm naszego synka toczył walkę o przeżycie…
Dzień 28 maja 2024 r. – Antoś rano wymiotuje, boli go głowa, jest spocony - jakby zimny. Udaliśmy się do lekarza rodzinnego. Dzięki czujności i stanowczości Pani Doktor zapadła szybka decyzja o przyjęciu do szpitala. To wtedy usłyszeliśmy o podejrzeniu guza mózgu…
Szereg badań, poszukiwań możliwych przyczyn, konsultacji, o których dowiedzieliśmy się dopiero później. Przewieziono nas karetką do szpitala… Pierwsze poczucie z tego miejsca to chęć ucieczki z tego piekła, miejsca cierpienia, widoku chorych, łysych dzieci.
Za chwilę to będzie też nasza codzienność.
Antosiowi wykonano pierwszą punkcję i biopsję szpiku. Badania niestety potwierdziły przypuszczenia zespołu lekarskiego. Padła diagnoza: ostra białaczka limfoblastyczna. Późniejsze wyniki pobranych próbek wykazały jednak połączenie białaczki o mieszanym fenotypie limfoblastycznej ze szpikową.
Dla nas rodziców i rodzeństwa zderzenie z taką diagnozą jest jak uderzenie głową w mur. Ból, niejasność umysłu, niewiedza, krzyk wewnętrzny, masa myśli i chęci wyparcia tego co właśnie usłyszeliśmy. Rozpacz i rozważanie prawdopodobnych przyszłych wydarzeń nieustannie nam towarzyszą. Ciągłe niedowierzanie… Konieczność przeorganizowania całego życia, które dotychczas było poukładane i spokojne.
Antoś rozpoczął leczenie najpierw sterydami, potem wdrożono chemioterapię. Pierwszy etap leczenia Antoś zniósł bardzo źle. Sterydy spowodowały mnóstwo skutków ubocznych: bóle brzucha, mieszankę nastrojów, rozstępy skóry, ubytek wagi itd. Dalsze konsekwencje dla organizmu przyniosły następujące po sobie chemioterapie: neuropatie, osłabienie kończyn dolnych, zaburzenia snu, zapalenia wątroby, płuc, nadżerki buzi, przełyku, wymioty…
Obecnie Antoś jest w trakcie protokołu M leczenia białaczek limfoblastycznych typu B.

Za nami wiele przepłakanych dni, nieprzespanych nocy, biopsji, punkcji, pobrań, toczeń krwi, płytek, podaży chemii, garści przyjętych leków, powikłań, bólu, smutku i złych humorków.
A przed nami kolejne miesiące leczenia i nadzieja… Wiara w tego małego człowieka, że z taką wielką siłą i determinacją jak dotychczas da radę pokonać chorobę.
Marzeniem Antosia jest powrót do zwykłej codzienności, do zajęć które sprawiają mu przyjemność, do kolegów i koleżanek, do Pani Madzi i Ani z przedszkola. Antoś bardzo lubi rysować i malować. Jego rysunki mają wymowny charakter, jak na 6- letnie dziecko. Doprecyzowuje szczegóły i trzyma perspektywę. Myślę, że gdzieś tam rozwinął się ukryty talent. Uwielbia też układać klocki Lego – to właściwie taki jego mały nałóg.
A my jako rodzice chcielibyśmy tylko jednego - aby nasz synek mógł się spełniać, dorosnąć i żyć.
Dzięki Państwa wsparciu i otwartym sercom możemy zabezpieczyć bieżące potrzeby Antosia, związane z pobytem w szpitalu, dojazdami na badania, zakupem leków i odżywek. Pomocny będzie również dla nas zakup monitora oddechu i nowego materaca/łóżeczka, które musi być usytuowane w pokoju rodziców.
W późniejszym czasie chcemy rozpocząć niezbędną, intensywną rehabilitację.
Monika i Tomasz oraz rodzeństwo Adam i Aleksandra.
*Wypowiedzi Rodziców Antosia zaznaczone zostały kolorem i kursywą.
Możesz zrobić imienny przelew internetowy na rzecz Antosia, kierując wpłatę z dopiskiem: Antoni Krawczyk na konto PKO BP nr 33 1440 1231 0000 0000 0184 1262.
Możesz przekazać darowiznę na rzecz Antoniego teraz, klikając przycisk: WESPRZYJ >