Ostra białaczka limfoblastyczna
U dwuletniej Sary Wierzbickiej w lipcu 2020 r. zdiagnozowano ostrą białaczkę limfoblastyczną. Sara wraz ze zszokowaną mamą natychmiast trafiła na tzw. „oddział covidowy” w CSK przy ul. Spornej w Łodzi, gdzie odbyły się pierwsze przetoczenia krwi i rozpoczęła się długa i żmudna walka o życie małej dziewczynki. Po otrzymaniu negatywnych wyników zakażenia koronawirusem, Sara trafiła na oddział onkologiczny. Rozpoczęła się seria badań.
"Dowiedzieliśmy się, że nasza Maleńka choruje na ostrą postać białaczki typu B. A Sara miała zajęty ośrodkowy układ nerwowy!" – wspomina Pani Justyna, mama Sary.
W ciągu pierwszego etapu leczenia dziewczynka przeszła SEPSĘ.
"To był dla nas najgorszy czas, nieprzespane noce, ciągłe złe samopoczucie Sary, drażliwość po sterydach. Pierwszy miesiąc choroby Sara prosiła by bujać ją w huśtawce, w ten sposób zasypiała, a jak tylko próbowaliśmy ja przełożyć, od razu się budziła!"
Po pierwszym etapie indukcji okazało się, że Sara ma chorobę resztkową.
"Wynik był na tyle zły, że lekarze poinformowali nas, że córka przejdzie rozszerzoną konsolidację – było przed nami 46 dni ciężkiego leczenia."
Dziewczynka przeszła kolejne badanie szpiku - wynik choroby resztkowej wciąż jest dodatni. Zostaliśmy poinformowani, że Sara musi przejść leczenie wysokiego ryzyka tzw. bloki HR.
"Byliśmy bardzo przestraszeni".
Do tej pory Sara zakończyła 2 blok HR.
Nie jest łatwo. W pierwszym bloku córeczka bardzo cierpiała z powodu nadżerki w jamie ustnej, nie mogła przełykać i musiała być dokarmiana dożylnie, przejmowała kroplówki i inne leki wspomagające. Drugi blok leczenia HR, dziewczynka przeszła łagodnie.
"Przed nami trzeci blok HR. Po nim zapadnie decyzja o dalszym intensywnym leczeniu bądź o przeszczepianiu szpiku. Bardzo tęsknimy za spokojem i poczuciem bezpieczeństwa. Marzymy, aby ten koszmar się już skończył".
Początek 2023 roku okazał się przygnębiający dla całej rodziny dziewczynki.
Pod koniec 2022 roku Sara miała podejrzenie wznowy… 29. listopada wyszliśmy z oddziału onkohematologicznego pełni nadziei z pozytywnymi informacjami. Szpik, który został pobrany był czysty. Szczęśliwie zaczęliśmy przygotowania świąteczne. Neurolog wystawił ponownie leki na padaczkę, a 5. stycznia 2023 roku Sara miała rutynową kontrolę. Przyjechaliśmy do szpitala i to był dzień, w którym ponowie wszystko runęło. Wznowa. Prawdopodobnie konieczny będzie przeszczep szpiku. Obecnie Sara zaczyna chemioterapię w związku z nawrotem białaczki, mierząc się z kolejnymi problemami tj. neurotoksyczność – informuje roztrzęsiona mama.
Sara potrzebuje środków finansowych na kosztowne leki i suplementy diety oraz dojazdy. W przyszłości czeka ją rehabilitacja.
* Cytowane wypowiedzi rodziców Sary wyszczególnione zostały kolorem i kursywą.
Możesz zrobić imienny przelew internetowy na rzecz Sary, kierując wpłatę z dopiskiem: SARA WIERZBICKA na konto PKO BP nr 33 1440 1231 0000 0000 0184 1262.
Możesz przekazać darowiznę na rzecz Sary teraz, klikając przycisk: WESPRZYJ >